Małe paluszki, śmieszne brzuszki

Małe paluszki, śmieszne brzuszki

Choć nie mam własnych, to bardzo lubię ich towarzystwo. Uśmiechają się i reagują na moje dziwne miny.  Spoglądają ufnym wzrokiem, że nawet najbardziej zgorzkniały element, podda się, i ulegnie ich rozbrajającemu spojrzeniu. Małe paluszki, śmieszne brzuszki, i pucułowate policzki – ufają bezgranicznie. Nie oceniają, nie kłamią, nie ukrywają swoich potrzeb. Są radosne kiedy czują radość, i smutne, (albo raczej płaczliwe,) gdy coś im dolega. Nie potrafią mówić, więc coś tam sobie gaworzą. Wyciągają do ciebie swoje małe rączki, byś wziął je na ręce, albo prowadził przez pokój, bo jeszcze nie potrafią same chodzić. Obdarzają cię uśmiechem, bez względu na to kim jesteś, jaki jesteś, i ile masz lat.

Dzieci, te najmniejsze, poznają świat przez wzorce, obserwując. Są szczęśliwe gdy jesteś szczęśliwy. I choć rodzicem nie jestem,  i rad nie będę uskuteczniał, to wierzę, że dziecko które otrzymuje uśmiech, ten uśmiech odwzajemni. A w przyszłości, podaruje go innym.

Inspirowane prawdziwymi wydarzeniami 23.12-27.12.2022

Ostatnie wpisy

Skomentuj post

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola zostały oznaczone *